O oleju kokosowym ostatnio bardzo głośno. Zbiera coraz to większe grono zwolenników, którzy wykorzystuje go na wiele sposobów, i to nie tylko w kuchni. Czy zachwyt nad olejem kokosowym jest słuszny?
Olej kokosowy zawiera witaminę B2, B6, E i C, kwas foliowy, potas, wapń, magnez, fosfor, żelazo, sód i cynk. Mimo tego, iż jest to olej roślinny, w jego składzie przeważają nasycone kwasy tłuszczowe (które w większości są pochodzenia zwierzęcego). Przeważa kwas laurynowy (ponad 50%), dalej mirystynowy (ok. 15%), palmitynowy (8-12%), kaprylowy, kaprynowy i stearynowy. Znajdują się w nim również nienasycone kwasy tłuszczowe -oleinowy i linolowy, ale w znacznie mniejszej ilości.
Mimo demonizacji kwasów tłuszczowych nasyconych, badania wykazują, że są nam one potrzebne do prawidłowego funkcjonowania, a olej kokosowy jest ich świetnym źródłem. Ponadto przewaga tłuszczów nasyconych czyni olej kokosowy stabilnym. Czy to na długość przechowywania( nie jełczeje i nie utlenia się tak szybko jak to ma miejsce w obecności niestabilnych nienasyconych tłuszczy) czy również na temperaturę, przez co świetnie sprawdza się do smażenia. Jednakże…największą zaletą zawartych w kokosie kwasów tłuszczowych nasyconych jest szeroki wachlarz działania prozdrowotnego. Przede wszystkim, olej kokosowy wykazuje działanie przeciwbakteryjne, antywirusowe i antygrzybiczne. Głównym ‘sprawcą’ tych właściwości jest wspomniany wyżej kwas laurynowy (który oprócz w kokosie występuje jeszcze tylko w naturalnym mleku matki). Warto więc, zamiast kolejnego doraźnego lekarstwa na przeziębienie zażyć olej kokosowy, który znacznie lepiej pomoże nam rozprawić się z chorobą.
Dzięki zawartości średniołańcuchowych trójglicerydów (Medium-Chain Triglycerides) –kwas kaprylowy i kaprynowy, stanowi łatwo przyswajalne źródło energii. MCT nie wykorzystują lipazy i żółci do trawienia, są więc łatwostrawnymi tłuszczami i mogą z powodzeniem być spożywane przez osoby z chorobami przewodu pokarmowego. Dodatkowo, bezpośrednio transportowane do krwioobiegu, omijając komórki tłuszczowe trafiają do wątroby, gdzie wykorzystywane są jako źródło energii. Wniosek: nie przyczyniają się do wzrostu tkanki tłuszczowej, a wręcz wykazano, że przyczyniają się do utraty wagi, dzięki zwiększeniu termogenezy. Bardzo istotną cechą MCT jest to, że zmniejszają ilość frakcji LDL- czyli ‘’złego cholesterolu’’, a zarazem przyczyniają do wzrostu ‘’dobrego’’ HDL, tym samym zmniejszając ryzyko miażdżycy.
Jak widać olej kokosowy posiada spektrum pozytywnych właściwości. Należy jednak pamiętać, że nasz organizm do prawidłowego funkcjonowania potrzebuję również tłuszczy nienasyconych, tak więc zbilansowana dieta, bogata we wszystkie niezbędne nam składniki to klucz do zdrowia!
To dlaczego pozwala się prof.R Krygierowi publicznie głosić,że olej kokosowy jest najgorszy w codziennym spożyciu?(Pytanie na śniadanie -29.04. br, także "TVN-36,6"-20.05.br).To karygodne,żeby tak nieprofesjonalnie przekazywać społeczeństwu tak ważne ,podstawowe wiadomości porzdrowotne.
odpowiedz